Ala kończyła roczek i chciałam, aby było to przyjęcie wyjątkowe pod względem wizualnym.
Oczywiście Ala była malutka i było jej wszystko jedno czy i jaka będzie dekoracja.
Ja jednak uparłam się, wybrałam kolorystykę i konsekwentnie się jej trzymałam.
Dzięki temu mamy cudną pamiątkę w postaci kolorowych, energetycznych zdjęć,
do których i Ja i Ala bardzo lubimy wracać.
Miejscem honorowym Ali w tym dniu była huśtawka zawieszona na tarasie
Serdecznie zapraszam do komentowania !
Pięknie!
OdpowiedzUsuńNo pięknie! Teraz przed nami trzy latka (bo rozumiem że córcia ma właśnie tyle :-) ) chyba,że jest już po..u mnie przed i już zaczyna mi świtać w głowie myśl na ten temat
OdpowiedzUsuńTak w tym roku Ala kończy 3 lata, ale juz wkrótce zamieszczę na blogu relację z imprezy ubiegłorocznej - serdecznie zapraszam :)
UsuńBardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuń