Nasz trampolina w tym roku zagrzała miejsce pod daszkiem z mało atrakcyjnym wizualnie tłem :P
ale baaardzo lubię te zdjęcia :)
>>>
Do tych ujęć z dna szuflady wyciągnęłam obiektyw 'kitowy'.
Został on zapomniany właściwie już w momencie zakupu
- kupiłam go łącznie z body do którego był dodatkiem.
Leżał sobie spokojnie i czekał na swoje 5 minut że tak powiem ;)
Moje główne obiektywy to 50mm i 35mm - tak tak jestem miłośniczką
wąskich kadrów :) - to ich używam najczęściej na sesjach oraz prywatnie,
dlatego te 18mm to dla mnie szerokość nad szerokościami :)
Obiektywu nie używałam głównie z powodu jego przesłony - f: 3,5-5,6 -
czyli mała głębia (w porównaniu z 1,4 czy nawet 1,8), ciemności egipskie
i w ogóle samo zło. Trochę taki obiektyw - zabawka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz