Ocknęłam się dopiero wczoraj, że nadal nie mamy kalendarza adwentowego.
Niby nic takiego, świat nie stanie w miejscu, ani się nie zawali....no ale te iskierki w oczach dziecka po powrocie z przedszkola...bezcenne...
W tym roku w naszych paczuszkach nie będzie kupionych drobiazgów, czy słodyczy...ale o tym w kolejnym poście.
Tymczasem kilka kalendarzy, które urzekły mnie swoją prostotą, kolorystyką i formą.
Cudowny - z pewnością podpatrzę w przyszłym roku :) źródło
minimalistyczny źródło
w stylu skandynawskim źródło
nieśmiertelne rolki, ale za to w pięknym wydaniu źródło
odliczanie dni adwentowych, w wersji 'dla dorosłych' bez fantów źródło
super minimalistyczny i pomysłowy źródło
tutaj akurat wersja z postaciami Świętych, ale można wykorzystać własne zdjęcia źródło
Wariacja na temat kalendarza kieszeniowego źródło
Mój absolutny faworyt, mam nadzieję, że kiedyś uda mi sie go przygotować źródło
Najprostszy kalendarz 'na gałęzi' - tu w wersji rozbudowanej źródło
Cudny pomysł i kolorystyka <3 źródło
Podobne domeczki miał w swojej tegorocznej ofercie sklep Tchibo źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz