wtorek, 24 listopada 2015

DIY. Abażur w 10 minut, czyli coś dla spragnionych ciągłych zmian.

Małymi kroczkami przymierzam się do posezonowych porządków komputerowo-dyskowych.
Trzeba posegregować zdjęcia Klientów, odgruzować zapomniane zdjęcia prywatne - to naprawdę sporo pracy, która wymaga jeszcze wiecej czasu.
Dziś przeglądając foldery natknęłam się na gotowy post DIY, który przeleżał zapomniany ładnych parę miesięcy :)

Zapraszam :)


1. Mierzymy abażur, który chcemy poddać liftingowi - interesuje nas wysokosć oraz obwód w najszerszym miejscu.
2. z materiału wycinamy prostokat o wymiarach: obwód + 20cm ; wysokość + ok. 20cm 
3. wszystkie 4 boki prostokąta zabezpieczamy ściegiem zygzakowym - nie jest to konieczne jeśli lubimy tzw. surowe (siepiące się) wykończenie.


4. podwijamy brzegi na ok 0,5cm i spinamy szpilkami
5. możemy dodatkowo przeprasować
6.podwinięcie zszywamy najprostszym ściegiem


7. prostokat skłądamy na pół wzdłuż dłuższego brzegu
8. dokładnie spinamy szpilkami, aby uniknąć przesuwania sie tkaniny i zszywamy krótszy bok
9. Nakładamy powstałą tubę na abażur i przewiązujemy wstążką/sznurkiem GOTOWE!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz